Stereotypowa wizja amerykańskiego Południa. Wyobrażamy je sobie jako region z farmerski gospodarstwami, zarządzanymi przez czarnoskórych ludzi o prymitywnych zwyczajach. To właśnie obraz wyniesiony z powieści Faulknera czy O’Connora. Podobną wizję miał Dennis Covington, który na bazie przeczytanych książek wielkich autorów Południa napisał opowiadanie Zbawienie na Sand Mountain. Dopiero później postanowił sprawdzić, czy kraina, o której pisze, w ogóle istnieje. Według Hoddinga Cartera III mitycznego Południa już nie ma. Dennis Covington przekonuje w swoim reportażu, że ten eseista się myli, że społeczność Południa wciąż cechuje specyficzna osobowość, czy wręcz nasila się w swej rozpaczliwej próbie przetrwania. Rozpoczynając książkę o drzewach duchów, autor pokazuje, jak żywe w tym regionie są zabobony i wierzenia w ponadludzkie moce. Być może właśnie to pozwoliło tym ludziom przetrwać biedę i wiele wojen.
Całą recenzję możecie przeczytać na Granice.pl.