Reżyseria: Harald Zwart
W czasie kiedy inspektor Clouseau (Steve Martin) ma opuścić kraj, zostaje skradziona Różowa Pantera. Cała ekipa drużyny marzeń zbiera się w muzeum i planują przebieg akcji, w celu złapania największego złodzieja Tornado. Zespół składa się z takich geniuszy jak Randall Papperdige, Vicenzo Brancaleone (Andy Garcia), kryminolog Sonia (Aishwarya Rai) i japończyk Kenji (Yuki Matsuzaki) oraz wiernego współpracownika inspektora – Pontona (Jean Reno) i współpracownicy Nicole (Emily Mortimer).
To jest komedia roku! Naprawdę już zdążyłam zapomnieć jak to się bawi przy dobrej komedii. A tu naprawdę śmiałam się do rozpuku. Szczególnie ze sceny u papieża (na samą myśl chce mi się śmiać). Po prostu najlepsza komedia ostatnich czasów. I to w sumie wybacza brak napięcia kryminalnego i to czego nie było ( a przynajmniej nie pamiętam) w poprzednich filmach to wątek miłosny inspektora Clouseau, co było kolejnym powodem do zabawy.Gra aktorska na bardzo wysokim poziomie, nawet Jean Reno mnie nie wkurzał, tzn. dało się go polubić. W ogóle jego obecność w filmie no i miejsce akcji zmyliło mnie, bo myślałam, że to produkcja francuska, ale jak na nią to za dobra. No i faktycznie, była to zmyła. A już bym musiała zmienić zdanie o francuskim kinie…
Przyznam się, że na stronę techniczną nie zwróciłam zbytnio uwagi, tak zajęła mnie fabuła, nawet przy powtórnym obejrzeniu. Jeśli było coś nie tak, to treść filmu to nadrabia. Naprawdę jak ktoś chce się szczerze pośmiać to Różową Panterę 2 polecam!
Jak na razie oglądałam tylko 1 część. Miło ją wspominam więc podejrzewam, że niedługo i tą obejrzę. 🙂 [i-love-film.blog.onet.pl]
O nie spodziewałam się, że to aż tak dobra komedia. Lubię bardzo Emily Mortimer, może nawet sobie ją obejrzę w wolnej chwili. Pozdrawiam, http://www.lola-king.blog.onet.pl
I ja sie bardzo chwilami uśmiałem 🙂 Choć sam nie uważam za jakiś wybitny, to jednak sprawdza się w swoim zadaniu. Podpisuje sie pod tą recenzją 🙂 pozdrawiam
widziałam i także mi się podobał. Zresztą mnie zawsze się podobała Różowa Pantera, 1 i 2 film. Już nie pamiętam co mnie takiego w tym filmie bawiło, ale wiem, że się uśmiałam.