Autor: Judith Merkle Riley
Książka była mi zupełnie nie znana, wybór lektury przypadkowy (tzn. sugerowałam się tylko opisem książki). I choć początkowo zaczęłam żałować wyboru, potem wciągnęłam się w wir przeżyć Małgorzaty, które obrazowały ją w aurze osoby świętej. Podejrzewałam nawet, czy to nie luźna biografia św. Małgorzaty patronki ciężarnych. Tytułowa księga zawiera opisy przeżyć Małgorzaty, które miały miejsce przed zatrudnieniem brata Grzegorza do spisywania jej żywotu, do którego napisania namówił sam Bóg. Jest to wielka rzecz, zwłaszcza, że w średniowieczu było nie do pomyślenia, by kobieta napisała książkę i czyniła takie rzeczy jakie czyniła Małgorzata. Kobieta, która jak określał jej drugi mąż, miała rozum mężczyzny.
Wrażenia z lektury mam jak najbardziej pozytywne, mimo początkowych obaw, końcowe rozdziały wzbudzały we mnie wiele emocji, głównie smutnych, ze względu na zaistniałe sytuacje, ale były to intensywne emocje. Może kiedyś jak trafię, to przeczytam kontynuację losów Małgorzaty zawartych w tomie pt.: W poszukiwaniu Szmaragdowego Lwa. Powieść warta przeczytania.
Ocena: 5,5/6