Autor: Oscar Wilde
Tej książki obawiałam się jak żadnej innej. Zatem powstaje pytanie, dlaczego znalazła się w moich rękach? Przez moje roztargnienie, odebrałam mejla od wydawnictwa Interwers podczas wyjazdu w telefonie i w szybko przeleciałam tekstem mejla, rozumiejąc, że mam do czynienia z mocnym dramatem. Chętnie podjęłam się współpracy, bo takowe powieści lubię. Nie dotarło do mnie, że bohaterami tego dramatu są homoseksualiści, a treść książki erotyczna. Pod koniec wakacji nie bardzo byłam przytomna, ale cóż, zobowiązanie to zobowiązanie.
Przeglądając książkę, czytając wybiórcze strony tylko potwierdzały moje obawy, ale zamiast zrezygnować, postanowiłam zacząć czytać od początku. I dotrwałam do końca, przeżyłam… i nie było tak źle. Może dlatego, iż będąc po lekturze Pianistki E. Jelinek, której główną bohaterką jest sadomasochistka, pewne opisy nie robią na mnie wrażenia. A Teleny były o tyle łatwiejszą lekturą, że wszelkie akty, były wyrazem fascynacji i wzajemnej miłości dwojga ludzi, a nie urojonym zauroczeniem. Klimat powieści i sposób pisania o życiu i miłości przywodził na myśl Erica-Emmanuela Schmitta. Podobne spojrzenie na te wartości, z tą różnicą, że Schmitt jest dyskretniejszy i subtelniejszy.
Co do wątpliwego autorstwa tej książki nie mogę się wypowiedzieć, gdyż Wilde jest znany mi tylko i wyłącznie z nazwiska. W każdym razie jestem przekonana, że Kamil des Grieux jest uosobieniem samego autora, więc najprawdopodobniej Wilde’a. Natomiast pozostali bohaterowie mogą być członkami grupy obracającej się wokół Wilde’a.
Książka jest przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia, ponieważ jest to powieść dla dorosłych zacierająca granicę między erotyką a pornografią; i przede wszystkim nie dla ludzi wrażliwych i skrępowanych.
Ocena: 4/6