W tym miesiącu przeczytałam: 10 książek
W lutym przybyła do mnie jedna książka, w dodatku niezamawiana:
W związku z czym nie czuję przymusu jej przeczytania w pierwszej kolejności. Za nią wezmę się po maturze. Właśnie… postanowiłam przeczytać i zrecenzować recenzyjne książki otrzymane w styczniu, potem zaległe (albo raczej uzupełniające) lektury do matury, bym mogła z czystym sumieniem powiedzieć, że z kanonem lektur się zapoznałam. A potem to będę miała dużo czasu na czytanie nowych recenzyjnych (których przybywanie zatrzymałam) i przede wszystkim swoich (bo i tu zalega pełno nowości wygranych w różnych konkursach, a także pozycji wybranych do wyzwań literackich, z których ostatnimi czasy nie wywiązuję się).
Mam również plany co do pewnych zmian na blogu, być może zmienię formę recenzji, tytuł bloga, a także wprowadzę cykl, który będzie zawierał posty o książkach z określonej tematyki czy autora. Póki co mam pomysły na dwa cykle cotygodniowe, które raczej nie będą prowadzone równolegle, choć kto wie… Do pierwszego z nich już przygotowuję materiały i myślę, że najdalej za 3 miesiące go wprowadzę. Może w ten sposób przyczynię się do lepszego wyniku w wyzwaniu „Z półki„.
Planuję wraz z zakończeniem pewnego etapu mojego życia wprowadzić tutaj gruntowne zmiany, do których zainspirowała mnie dyskusja u Engi. W związku z czym mile widziane są tutaj, pod tym konkretnym postem uwagi do mojego bloga. Proszę o krytykę konstruktywną, a także o informację, czego mam nie zmieniać.
Z góry zastrzegam sobie prawo do ustosunkowania się, bądź też nie do konkretnych uwag, ze względu na to, że nigdy wszystkich nie zadowolę, a ponadto ograniczają mnie możliwości onetowskiego bloga. Wiem, że zmiana serwisu jest czasem wręcz wskazana, ale jestem za bardzo przywiązana do tego miejsca i uzbrajam się w cierpliwość… bardzo dużo cierpliwości.
Cudnie trafić w tym wirtualnym świecie na kogoś kto kocha książki i dzieli się swoją pasją..Jeśli chodzi o twój blog, dopiero co tu zajrzałam, zmiany nie wydają się konieczne, ale stać w miejscu jest zazwyczaj błędem, także życzę powodzenia w ruszaniu do przodu!Ekhm.. Ja też zaczełam prowadzić blog o książakch, ja w Twoim znalazłam parę tytułów co mnie zainteresowało i co żyw po nie sięgnę. Może coś zainteresuje cię też u mnie? Ewentualnie zapraszam http://tomowisko.blog.onet.pl/I życzę powodzenia w zmianach! Będę zaglądać!Derpina!
hmmm… matura… jakże piękne doznania nas czekają w maju… ale podziwiam cię za konsekwencję w prowadzeniu bloga 🙂 ja dopiero zaczynam, bo uznałam że to będzie fajna odskocznia 🙂 od nieustannej nauki…. zapraszam do mnie http://www.recenzje-maialis.blog.onet.pl