Alison Bechdel postanowiła opowiedzieć o tworzeniu Fun Home. Tragikomiksu, wokół którego istotna była relacja z jej matką. Osobą, która ojca znała najlepiej. Bez jej wspomnień i listów, które pisała z mężem na początku znajomości, Alison nie mogłaby przedstawić historii ojca, swojego dzieciństwa i obrazu rodziny tak pełnego. Matka nie potrafiła zrozumieć potrzeby Alison, jakim było dokonanie kolejnego coming outu, czyli przedstawienie światu nie tylko swojej nienormatywnej orientacji seksualnej, ale też nienormatywnego modelu rodziny, który był tak ukrywany, jak ich rzeczywista sytuacja finansowa (metamorfoza w wystroju domu miała sugerować obcym, że są rodziną arystokratyczną). Filipiak w eseju dołączonym do Fun Home pisze, że raz dokonany coming out powoduje potrzebę dokonania kolejnych. U Bechdel było to stworzenie rodzinnej autobiografii, a Jesteś moją matką? można traktować jako kolejne „wyjście z szafy”, przez które obnaża się okolicznościami powstania wcześniejszego komiksu i jego wpływ na relacje z rodziną i partnerkami.
W konstrukcji tego komiksu można dostrzec dialog z Dziennikiem Virginii Woolf. Refleksje Bechdel krążą wokół psychoanalizy, sama bohaterka zwierza się z licznych doświadczeń z psychoterapeutkami (z tego jedna z nich stała się jej partnerką) i innymi kobietami, głównie kochankami. Niesamowicie fascynuje mnie jej relacja z matką, z którą nie potrafiła rozmawiać bezpośrednio. One rozmawiały właściwie tylko o książkach i wymieniały swoje poglądy przez książki, cytując i polecając kolejne tytuły do lektury.
O ile Fun Home jest bardzo queerowy, ale odnosi się do klasyki literatury powszechnej, o tyle Jesteś moją matką? jest stricte feministyczny. Szczerze mówiąc, nie wiem jak można odebrać ten komiks bez zaplecza teoretycznego o feminizmie, ponieważ w każdym dialogu Alison odwołuje się pośrednio i bezpośrednio do myśli najważniejszych teoretyczek feministycznych, jak Irigaray, Cixous (zresztą sama narracja i sposób pisania Bechdel jest realizacją ecriture feminine), Rich, Friedan, Walker, Plath itd.
Ciekawą grą z stereotypami wydaje mi się być zastosowana kolorystyka w obu komiksach. Fun Home skupiający się bardziej na problemie męskości ojca i Alison, której postawa określana pojęciem butch nie mająca cenzuralnego odpowiednika w języku polskim, jest utrzymany w tonacji niebieskiej. Natomiast Jesteś moją matką? jest różowa. W zależności od kultury jeden kolor jest uznany za męski, drugi za żeński.
Na koniec polecę ponowną lekturę Fun Home po przeczytaniu kontynuacji, ponieważ Jesteś moją matką? rzuca inne światło na historię opowiedzianą w pierwszym tomie. Przykładowo: o ile queerowa podstawa ojca okazała się być pomocna Alison w odnalezieniu swojej tożsamości (w końcu została lesbijką po lekturze książek poleconych przez jej ojca), i zdawać by się mogło, że to ją uszczęśliwia, druga część odziera czytelników z tych złudzeń. Regularne wizyty Alison u psychoterapeuty świadczą, że bohaterka jednak nie potrafi sobie sama poradzić ze swoimi doświadczeniami, a jej biograficzne komiksy okazują się być owocami pisania/rysowania jako autoterapii.
Koniecznie muszę to przeczytać, zwłaszcza ta perspektywa psychoanalityczna mnie zaciekawiła… Dziękuję za recenzję 🙂
Jeśli chodzi o perspektywę psychoanalityczną polecam obejrzeć Body/Ciało 🙂
ecriture feminine, queer – to powinno być ogwiazdkowane i pod notką przypis 😉
Queer wyjaśniałam w . Natomiast ecriture feminine to jest pisanie kobiece/ jako kobieta. Próba znalezienia języka kobiet (bo powszechnie używamy języka męskiego), który pozwoli wyrazić kobiece problemy, uczucia i doświadczenia. Z tym pojęciem związana jest myśl, że kobieta pisze tylko o własnych doświadczeniach, jeśli pisze o rozwodzie bohaterki, tzn. że autorka przeżyła rozwód, jeśli bohaterka straciła dziecko, zapewne autorka też. Bardzo wąskie myślenie, ale nie ma teorii bez wad.