Zamek z piasku, który runął

  Autor: Stieg Larsson

Zakończyłam serię Millenium z poczuciem dobrze spożytkowanego czasu. Nie żal mi, że się już skończyło, ponieważ zakończenie jest odpowiednie w odpowiednim miejscu i czasie. Zachwytów piać nie będę, ale nie będę ukrywać, że jest to bardzo dobry thriller. Zgodzę się z kimś, kto pisał, że książki są za grube. Ze wszystkimi częściami miałam tak samo, pierwsze ponad 100 stron trzeba było się przemęczyć, by akcja powoli nabrała tempa. Prędkość zaczyna przekraczać od ostatnich 200 stron. Wtedy czyta się jednym tchem. Są różne opinie, która z tych części jest najciekawsza i najlepiej napisana. Ja uważam, że żadna nie dorównuje pierwszej. Drugi i trzeci tom to jakby jedna całość, z tego trzecia wychodzi lepiej, coś się dzieje. Z drugiej już teraz fabuła mi ledwie przypomina się. Była najnudniejsza, choć to nie znaczy, że zła.
Jak już wspomniałam, akcja Zamku z piasku, który runął zaczyna się w miejscu, którym kończy się Dziewczyna, która igrała z ogniem. Lisbeth Salander ciężko uszkodzona leży w szpitalu. A Michael Blomkvist grzebie w jej przeszłości i pisze ważny artykuł do Millenium, który ma całkowicie zmienić spojrzenie na sprawę Salander oraz wywołać skandal w rządzie i służbach bezpieczeństwa w całej Szwecji. Ponadto Erika Berger przenosi się z Millenium do SMP, gdzie zaczyna być prześladowana przez jednego z pracowników. Wszystko nagle zaczyna się wiązać jedno z drugim. Ale to od Salander zależy ile powie na rozprawie i jak zakończy się jej los.
W tej część dzieje się naprawdę wiele, nie brakuje napięcia i walki z czasem, którego jest coraz mniej. Poznając przeszłość Salander, możemy przyjrzeć się jej ojcu i odkryć jakie znaczenie miał dla kraju, który był skłonny bronić Zalachenkę. Ale po szczegóły odsyłam do książki tych, którzy jeszcze jej nie przeczytali. A z tego co wiem, to jest ich już niewielu. Z niecierpliwością czekam na sprzyjającą okazję do obejrzenia ekranizacji.
Ocena: 5,5/6

5 thoughts on “Zamek z piasku, który runął

    1. Larssona uważam za mistrza .Waham się pomiędzy pierwszą ,a druga częścią jego sagi.Raczej na korzyść 2.Natomiast 3 ma bardzo nudne momenty i jakoś nie urzeka.

    2. Larssona uważam za mistrza .Waham się pomiędzy pierwszą ,a druga częścią jego sagi.Raczej na korzyść 2.Natomiast 3 ma bardzo nudne momenty i jakoś nie urzeka.

  1. A mi się bardzo dobrze czytało wszystkie części. I jestem zachwycona całym Milenium, ponieważ trzymało w napięciu przez cały czas a do tego zaskakiwało mnie zwrotami akcji, co się nie zdarza często. Polecam wszystkim. K.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *