Głodostwory, czyli jak zrealizować 21 obrzydliwych zamówień w dwie minuty

Z żywym zainteresowaniem obserwuję, jak rozrasta się oferta gier o jedzeniu, które dotyczą albo samego przyrządzania potraw albo prowadzenia lokalu gastronomicznego. Bardzo często oba tematy ze sobą się łączą. Głodostwory są przykładem kooperacyjnej gry, w której gracze stanowią jeden zespół pracujący w restauracji typu fast food i tylko dobra współpraca pozwoli im zrealizować wszystkie zamówienia klientów, a co za […]

Polska Luxtorpeda… do jednorazowego użytku

Polska Luxtorpeda to jedna z tych gier, która przeleżała kilka miesięcy na półce, zanim znalazłam chętnych do grania. I jest też kolejnym przykładem na to, by bardziej ufać swojej intuicji niż podejmować decyzję w oparciu o cudze recenzje. Bo muszę przyznać, że jeszcze przed premierą tytułu pojawiło się sporo entuzjastycznych opinii, które sprawiły, że moje wątpliwości […]

Kolejny powrót do PRL-u… Pan tu nie stał! Cinkciarze

Jesienią ubiegłego roku ukazała się trzecia gra z cyklu Pan tu nie stał! Po wystaniu w kolejkach celem zdobycia trudno dostępnych produktów oraz uprawianiu turystyki handlowej w innych demoludach przyszła pora na poznanie tajników pracy cinkciarza. Cinkciarzami byli ludzie, którzy robili szemrane interesy, oferując nielegalną wymianę walut. Najczęściej można było ich spotkać pod sklepami „Pewex”, bankami, hotelami […]

Pędzimy ślimaki… to znaczy gramy w „Pędzące ślimaki”

Na początku muszę przyznać, że ostatnimi czasy nie mam szczęścia do proponowania takich tytułów gier planszowych, które rodzina z chęcią będzie grała. Zazwyczaj problem pojawia się już przy opanowywaniu zasad, które są tak zawiłe i nie zawsze precyzyjne, że nie wiadomo, jakie zasady działają w danej sytuacji na planszy. To budzi frustracje i nieporozumienia i […]

Sam stwórz komiks, czyli… Tytus, Romek i A’Tomek

Kojarzycie komiksy Tytus, Romek i A’Tomek? To była kultowa seria w okresie PRL-u, więc bardziej kojarzona przez pokolenie moich rodziców i starszych. Osobiście z komiksem, chyba, się nie zetknęłam. Bohaterów przyszło mi na dobre poznać dopiero podczas gry wydanej ostatnio przez Egmont. Gra mniej niż na samych bohaterach i przeżywanych przez nich przygodach, skupia się bardziej […]

Odkrywanie dżungli, czyli… Tikal

Tikal należy do kanonu gier planszowych, a dla wielu polskich graczy, był pierwszą planszówką o złożonej mechanice (nie tradycyjnym rzucaniu kostką i przesuwaniu pionka o kilka pól), w jaką mieli okazję zagrać. Stąd też wielu ma do tej gry szczególny i nostalgiczny stosunek. Chyba podobny, jaki ja mam do Cluedo. (O fenomenie tej gry niech poświadczy […]

Kajko i Kokosz. Przygody wojów

Kto z Was nie kojarzy choćby z nazwy tytułowych bohaterów komiksów Kajko i kokosz? Raczej nikt, co wnioskuję po tym, że na pytania o doświadczenia czytelnicze i skojarzenia z komiksem, najczęściej pada właśnie tytuł Kajko i Kokosz. Autorem tej komiksowej karcianki jest Reiner Knizia, którego dosyć dobrze kojarzę z mechaniki, na bazie której powstały peerelowskie gry z Egmontu: […]

Bądźmy spostrzegawczy podczas kąpieli [Duuuszki w kąpieli]

Prosta rozgrywka, a tyle emocji, gdzie histeryczny śmiech miesza się z niekontrolowanym rzucaniem przekleństw! O czym mowa? O wydanej przez Egmont kontynuacji karcianki Duuuszki, czyli Duuuszki w kąpieli. Jest to z jednej strony bardzo prosta gra, gdyż zasady można w prosty sposób przedstawić za pomocą dwóch wybranych z talii kart: gdy na karcie przedstawiony przedmiot jest w tym samym […]

Pan tu nie stał! Demoludy

Jakież było moje zaskoczenie, kiedy na jednym blogu poświęconym grom planszowym (mogę to uznać jako skutek Komentarzowego Wyzwania), zobaczyłam pudełko Pan tu nie stał!, ale takie jakby inne. Okazało się, że kilka dni temu wydawnictwo Egmont wydało kontynuację drugiej peerelowskiej gry (po Kolejce): Demoludy. Tym razem gracze wyjeżdżają peerelowskimi samochodami (od kultowego malucha przez Fiat 125p, […]

Pan tu nie stał!… czyli PRL-owska gra

Kiedy na jednym blogu przeczytałam recenzję gry planszowej Kolejka, koniecznie, ale to koniecznie chciałam w nią zagrać, a najlepiej mieć. Choć z czasami PRLu osobiście nie miałam nigdy styczności, gdyż ja dość młoda jestem ;-), to dzięki licznym opowieściom w rodzinie i serialom z tamtego czasu poznałam dosyć klimat tego specyficznego okresu w dziejach Polski. […]